Una dosis de Black Sabbath en Telediario con "Born Again" 37 aniversario.Único disco de la banda con Ian Gillan de Deep Purple en vocales.Hoy lo platicamos e The Born Again remix, the 4 IRS albums remastered (announced for 2023 release a few days ago) and a new solo album. Hopefully he's been working on some of this in 2022 so these things will see the light of day. The IRS albums with Tony Martin are supposed to be released at some point this year. As far as the Born Again album goes, there have Born Again. 4. 39. Born Again on elokuussa 1983 julkaistu Black Sabbath -yhtyeen yhdestoista albumi. Se on ainoa yhtyeen albumi, jolla laulaa Deep Purplesta tunnettu Ian Gillan. Kokoonpanoa onkin toisinaan nimitetty ”Deep Sabbathiksi”. [5] Albumilla soittaa Black Sabbathin alkuperäinen rumpali Bill Ward, jonka tilalla kiertueella soitti Boring. Tiny. Lifeless. But that horrendous, muddy sound on Born Again actually adds to the tense insanity of what is essentially Black Sabbath trying to perform Deep Purple songs, but with the Evil Factor of the lyrics cranked up to 10. It contributes to the whole. I love Born Again . MV2049 • 4 yr. ago. Barcode and Other Identifiers. Barcode (Text): 6 02527 70406 7. Barcode (String): 602527704067. Label Code: LC06448. Rights Society: BIEM / SDRM. Other (CD1 Catalogue Number): 2770407. Matrix / Runout (CD1): 06025 277 040-7 01 * 52722912 [4 Universal logos] Matrix / Runout (CD1 Mould Text): MADE IN GERMANY BY EDC B. So we played live. Ozzy was singing at the same time, we just put him in a separate booth and off we went. We never had a second run of most of the stuff. I’d play a load of chords and I’d . [{"id":22,"name":"guest","above5p":true,"career":{"name":"gościnnie"},"ranking":{"name":"Występów gościnnych","link":"#unkown-link--personRolesAjax--","url":"/ranking/person/guest"},"rating":{"count":3,"rate": aktorskiej"}}]7,33 oceny gry aktorskiej Brytyjska grupa hard rockowa Black Sabbath powstała w 1969 roku w Birmingham w Anglii, uważana jest za jednego z prekursorów heavy metalu. Zespół powstał jako kwartet, który tworzyli Anthony "Tony" Iommi, William "Bill" Ward, John "Ozzy" Osbourne i Terence "Geezer" Butler. Początkowo nazywał się The Polka Tulk Blues Band, Polka Tulk, następnie Earth, aż ostatecznie Black Sabbath (tytuł okultystycznej powieści Dennisa Wheatleya). Zespół zadebiutował w 1970 roku singlem "Evil Woman (Don't Play Your Games with Me)" – coverem nagrania Crow. Pierwszy album grupy, "Black Sabbath", ukazał się w tym samym roku i odniósł niespodziewany sukces na Wyspach Brytyjskich (uplasował się w Top Ten zestawienia najlepiej sprzedających się płyt długogrających). Następny album, "Paranoid" (1970), zdobył popularność nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Stanach i znalazł ponad cztery miliony nabywców. Również dwa kolejne longplaye, "Master of Reality" (1971) i "Black Sabbath, Vol. 4" (1972) rozeszły się w milionowych nakładach. Wydany w 1973 roku album "Sabbath Bloody Sabbath" sygnalizował pierwsze zmiany w twórczości grupy. W tym czasie muzycy borykali się z problemami narkotykowymi oraz trudnościami z zarządzaniem grupą. Pomimo kłopotów w 1975 roku ukazał się szósty LP Black Sabbath – "Sabotage", który został doskonale przyjęty w Wielkiej Brytanii, jednak słabiej za oceanem. Niestety kolejna płyta, "Technical Ecstasy" (1976), okazała się niepowodzeniem, podobnie jak "Never Say Die!" (1978). W roku 1979 grupę opuścił Ozzy Osbourne, który rozpoczął karierę solową. Jego miejsce zajął założyciel Rainbow, wokalista Ronnie James Dio. Niebawem ukazała się bardzo dobrze przyjęta płyta "Heaven and Hell" (1980). Rok później grupa zaprezentowała album "Mob Rules", który prawie powtórzył sukces poprzednika. W 1983 roku Ronnie James Dio pożegnał się z Black Sabbath. Jego miejsce na krótko zajął Ian Gillan (wokalista Deep Purple, grupy rywalizującej z Black Sabbath). Zespół Black Sabbath kontynuował działalność ze zmiennym szczęściem, starając się zachować swoje oryginalne brzmienie mimo dalszych zmian personalnych. Jedynym muzykiem, który w niej pozostał z pierwotnego składu, był Tony Iommi. W 1985 roku na koncercie Live Aid grupa wystąpiła w oryginalnym składzie z Ozzym Osbourne'em. Kolejne informacje o powrocie Ozzy'ego do Black Sabbath pojawiły się w roku 1992. Pięć lat później w rodzinnym Birmingham czterej oryginalni muzycy grupy (Iommi, Osbourne, Ward i Butler) nagrali dwupłytowy album, zatytułowany "Reunion", który ukazał się w roku 1998 i poza nagraniami koncertowymi zawierał dwa premierowe utwory. Wydawnictwo okazało się ogromnym sukcesem i pokryło się platyną, a formacja otrzymała nagrodę Grammy. W roku 2001 muzycy ponownie połączyli siły, aby wystąpić podczas Ozzfest. W tym czasie funkcję wokalisty zespołu pełnił Tony Martin. W 2006 roku grupa została rozwiązana. Black Sabbath powrócili w prawie oryginalnym składzie (oprócz Billa Warda) w 2011 roku, by nagrać pierwszy od trzydziestu lat album z Ozzym Osbourne'em jako wokalistą – wydany w 2013 roku "13". Więcej Zmień kryteria filtrowania W skład zespołu wchodzili: - Ozzy Osbourne (1969-1977, 1978-1979, 1985, 1997-2006, 2011-2017; wokal, harmonijka ustna, syntezatory); - Tony Iommi (1969-2006, 2011-2017; gitara prowadząca, gitara rytmiczna, instrumenty klawiszowe, syntezatory, flet); - Geezer Butler (1969-1979, 1980-1985, 1987, 1990-1994, 1997-2006, 2011-2017; gitara basowa, syntezatory); - Bill Ward (1969-1980, 1982-1983, 1985, 1994, 1997-2006, 2011-2012; perkusja, instrumenty perkusyjne, wokal, wokal wspomagający); - Dave Walker (1977; wokal); - Ronnie James Dio (1979-1982, 1991-1993, 2006; wokal); - Geoff Nicholls (1979-2004, 2006; instrumenty klawiszowe); - Vinny Appice (1980-1982, 1991-1993, 1998, 2006; perkusja); - Ian Gillan (1982-1984; wokal); - Bev Bevan (1983-1984, 1987; perkusja, instrumenty perkusyjne); - David Donato (1984-1985; wokal); - Eric Singer (1985-1987; perkusja); - Dave Spitz (1985-1986, 1987; gitara basowa); - Glenn Hughes (1985-1986; wokal); - Ray Gillen (1986-1987; wokal); - Bob Daisley (1986; gitara basowa); - Tony Martin (1987-1991, 1993-1997; wokal); - Terry Chimes (1987; perkusja); - Jo Burt (1987; gitara basowa); - Cozy Powell (1988-1991, 1994-1995; perkusja); - Laurence Cottle (1988-1989; gitara basowa); - Neil Murray (1989-1991, 1994-1995; gitara basowa); - Bobby Rondinelli (1993-1994, 1995; perkusja); - Mike Bordin (1997; perkusja). W 1992 roku przewinął się przez zespół legendarny wokalista Rob Halford (Judas Priest), jednak opuścił go po... roku 1979 z grupy odszedł Ozzy Osbourne, który rozpoczął karierę solową. istnieją tylko następujące płyty tegoż bandu: With OZZY * Black Sabbath * Paranoid * Master Of Reality * Reunion (live) With DIO * Heaven And Hell * Mob Rules * Live Evil (koncertówka) * Dehumanizer With IAN GILLAN * Born Again With TONY MARTIN * Cross Purposes * Forbidden (najsłabsza ... więcej Tak! Już nie mogę się doczekać tej legendy u nas. :) Tym bardziej, że mam świadomość, że to być może ostatni ich koncert w naszym kraju. Po prostu trzeba tam być. Zagrają 11 czerwca 2014 w łódzkiej Atlas Arenie. :) Bilety dość drogie, ale nie ma się co dziwić - w końcu to Legenda! (Przez duże ... więcej Z kim w skadzie Sabbath byli lepsi z Ozzym czy Dio? Ja uważam że z Ozzym. Podchwyciłem pomysł od jednego z użytkowników. Oceniamy według własnego uznania. Mi wszystkich nie chce się oceniać więc ograniczę się do dorobku z Ozzym na wokalu. Black Sabbath 5/5 Uwielbiam, zwłaszcza otwierający utwór. Bardzo mroczny, klimatyczny. W ogóle cała płyta taka jest ... więcej Moim zdaniem NIB albo The Wizard, chociaż Paranoid i Evil Woman też są wporządku Szósty album legendarnej grupy BLACK SABBATH ukaże się ponownie w wersji Super Deluxe, i zawierać będzie na nowo zremasterowany oryginalny album, 13 nigdy niepublikowanych nagrań na żywo z 1975 roku, oraz siedmiocalowy singiel “Am I Going Insane (Radio)”/”Hole In The Sky” z okładką-reprodukcją japońskiego wydania. Kiedy w 1975 roku Black Sabbath wchodził do studia żeby nagrać swój szósty album “Sabotage”, zespół był uwikłany w skomplikowany proces sądowy ze swoim byłym managerem. Muzycy czuli się osaczeni, niemal sabotowani przez całą sytuację – stąd właśnie nazwa albumu – paradoksalnie jednak to uczucie przelane zostało na intensywność muzyki, którą stworzyli w studio. Pomimo tego jak bardzo uwaga zespołu był wówczas rozproszona, muzykom udało się stworzyć jeden ze swoich najbardziej dynamicznych i paradoksalnie niedocenianych albumów w swojej karierze. BMG składa hołd patronom heavy metalu, tworząc kolekcjonerskie wydanie zawierające na nowo zremasterowaną wersję oryginalnego albumu oraz pełen koncert zarejestrowany na trasie w 1975 roku. SABOTAGE: SUPER DELUXE EDITION dostępny będzie od 11 czerwca 2021 r. w wersji 4 LP na 180 gramowych winylach plus siedmiocalowy singiel, zawierający radiową wersję “Am I Going Insane (Radio)” oraz “Hole In The Sky” na stronie B oraz opakowany w reprodukcję rzadkiego japońskiego wydania tego singla. Dostępna będzie także wersja 5 CD. Obydwie wersje są już możliwe do zamówienia pod tym linkiem: Na nowo zremasterowany album będzie także dostępny przez serwisy streamingowe i do pobrania w dniu premiery. Już dziś można posłuchać utworu “Am I Going Insane (Radio)” pod tym linkiem: BLACK SABBATH Ozzy Osbourne, Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward nagrali “Sabotage” w Londynie i Brukseli, a drugim producentem albumu został Mike Butcher. Osiem utworów zostało wydanych najpierw w lipcu 1975 roku w Stanach, gdzie płyta pokryła się złotem, a potem w sierpniu w Wielkiej Brytanii, gdzie album zyskał status srebrnej płyty. “Sabotage” zyskał także przychylność prasy, dostając wszędzie pozytywne recenzje za mocne pozycje takiej jak “Hole In The Sky” i “Symptom Of The Universe” a także bardziej eksperymentalny “Supertzar”, na którym zagościła harfa, meltoron i Brytyjski Chór Kameralny. SABOTAGE: SUPER DELUXE EDITION przedstawi także 16 utworów nagranych na żywo, z których 13 nigdy nie zostało dotąd wydanych. Zarejestrowane zostały one w 1975 roku, w trakcie trasy koncertowej kwartetu po USA, promującej ten album. Na dodatkowych płytach znajdą się koncertowe wykonania takich utworów jak “Spiral Architect” z debiutanckiego albumu grupy “Black Sabbath”, czy “Sabbra Cadabra” z poprzedniej płyty “Sabbath Bloody Sabbath” z 1973 roku. Sam “Sabotage” reprezentują takie utwory jak “Hole In The Sky” czy “Megalomania”. Muzyce towarzyszyć będzie historia albumu spisana w książeczce dodanej do albumu, która zawierać będzie także wypowiedzi członków zespołu i prasy muzycznej. Znajdą się tam również rzadkie zdjęcia i wycinki prasowe z tego okresu. Poza tym, w box secie znajdzie się też replika książeczki koncertowej z koncertu w Madison Square Garden w 1975 r. oraz kolorowy plakat trasy “Sabotage” z tego samego roku. SABOTAGE: SPER DELUXE EDITION Dostępne wersje 4 LP + 7’’ oraz 4 CDPremiera Wydawca: BMG Wydanie CD Pierwsza płyta: Original Album Remastered “Hole In The Sky”“Don’t Start (Too Late)”“Symptom Of The Universe”“Megalomania”“Thrill Of It All”“Supertzar”“Am I Going Insane (Radio)”“The Writ” Druga płyta: North American Tour Live ’75 “Supertzar”/“Killing Yourself To Live” *“Hole In The Sky” “Snowblind” *“Symptom Of The Universe” “War Pigs” *“Megalomania” “Sabbra Cadabra” *Jam 1 including guitar solo *Jam 2 including drum solo *“Supernaut” *“Iron Man” * Trzecia płyta: North American Tour Live ’75 Guitar Solo including excerpts of “Orchid” and “Rock ’n’ Roll Doctor” *“Black Sabbath” *“Spiral Architect” *“Embryo”/“Children Of The Grave” *“Paranoid” * Czwarta płyta: “Am I Going Insane (Radio)” – Single Edit“Hole In The Sky” Wydanie winylowe: Pierwsza płyta: Original Album Remastered Side One “Hole In The Sky”“Don’t Start (Too Late)”“Symptom Of The Universe”“Megalomania” Side Two “Thrill Of It All”“Supertzar”“Am I Going Insane (Radio)”“The Writ” Druga płyta: North American Tour Live ’75 Side Three “Supertzar”/“Killing Yourself To Live” *“Hole In The Sky” “Snowblind” * Side Four “Symptom Of The Universe” “War Pigs” * Trzecia płyta: North American Tour Live ’75 Side Five “Megalomania” *“Sabbra Cadabra” * Side Six Jam 1 including guitar solo *Jam 2 including drum solo *“Supernaut” Czwarta płyta: North American Tour Live ’75 Side Seven “Iron Man” *Guitar Solo including excerpts of “Orchid” and “Rock ’n’ Roll Doctor” *“Black Sabbath” * Side Eight “Spiral Architect” *“Embryo”/“Children Of The Grave” *“Paranoid” * 7” Single “Am I Going Insane (Radio)” – Single Edit“Hole In The Sky” * utwory dotąd niepublikowane źródło: BMG Powiązane Artykuły Sklep Audiobooki i Ebooki Muzyka mp3 Pop&rock Born Again (Album mp3) Oceń produkt jako pierwszy Czas trwania: 01:38:04 Data premiery: 2018-05-12 Oferta : 45,99 zł 45,99 zł Produkt cyfrowy Opłać i pobierz Najczęściej kupowane razem Posłuchaj i kup Posłuchaj i kup Płyta 2 Tytuł utworu Wykonawca Czas trwania Cena 1. The Fallen Black Sabbath 04:27 5,49 zł 2. Stonehenge Black Sabbath 04:43 5,49 zł 3. Hot Line Black Sabbath 04:54 5,49 zł 4. War Pigs Black Sabbath 07:25 5,49 zł 5. Black Sabbath Black Sabbath 07:10 5,49 zł 6. The Dark Black Sabbath 01:05 5,49 zł 7. Zero The Hero Black Sabbath 06:54 5,49 zł 8. Digital Bitch Black Sabbath 03:33 5,49 zł 9. Iron Man Black Sabbath 07:40 5,49 zł 10. Smoke On The Water Black Sabbath 04:56 5,49 zł 11. Paranoid Black Sabbath 04:17 5,49 zł Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Born Again Wykonawca: Black Sabbath Solista: Black Sabbath Dystrybutor: Warner Gatunek: Rock Data premiery: 2018-05-12 Rok wydania: 2018 Liczba płyt: 2 Format: MP3 Wersja: Deluxe Edition Recenzje Recenzje Inne tego wykonawcy Popularne w tej kategorii Born Again jest albumem z którego najłatwiej jest się pośmiać siedząc przy piwku z kolegami, robiąc mądre miny znawców. No bo przecież utwory nieudane, Ward w stanie przypominającym psychicznie stłamszoną tchórzofretkę, Ian Gillan robiący sobie nieustannie jaja z poważnego wizerunku Black Sabbath. Na dokładkę zagubiony Butler, który od samego początku przewidywał w cudownym birminghamskim akcencie: „Jak to wszystko ma niby zabrzmieć?” Geezer Butler miał rację. Pytanie o to, w jaki sposób będzie brzmiało karkołomne połączenie Deep Purple i Black Sabbath było niezwykle zasadne, nawet jeżeli na chwilę pominiemy fakt, że płyta „Born Again” wcale nie miała zwiastować „ponownych narodzin” Black Sabbath. Początkowo miał to być jedynie poboczny projekt kilku uznanych muzyków, którzy akurat znaleźli trochę wolnego czasu. Gdy Tony Iommi, Gezzer Butler i Ian Gillan spotkali się w pubie The Bear w Oxford (w połowie drogi między swoimi rezydencjami – prawda, że ciekawy przejaw megalomanii?) nie było mowy o „reaktywacji” osieroconego przez Dio i Appice’a Black Sabbath. Na to nie zgodziłby się Ian Gillan, dla którego ciężkie skóry, odwrócone krzyże i poważne miny muzyków BS wydawały się cechami z których można się co najwyżej radośnie nabijać, ale na pewno nie przyjąć za swoje. Gillan należał do hedonistycznie nastawionych do życia hard rockowców lubiących otwarcie używać uroków życia, grać dobrą, stylistycznie nieoczywistą muzykę, i pławić się w oparach sławy i wzniosłości, jakie nieustannie towarzyszyły dokonaniom Deep Purple. Gillan tworzył muzykę dla rockowej inteligencji, elity. Nie to co, ci zabawni robole z Black Sabbath. Za coś trzeba jednak żyć. Stąd pomysł na wspólny album. Dlaczego więc zamiast pobocznego, finansowo korzystnego i niezobowiązującego albumu nagranego w momencie, w którym obie macierzyste formacje popadły w letarg, otrzymaliśmy jedenasty album Sabbatów? Dlatego, że Don Arden nie zamierzał pytać zespołu o zdanie. Toczyła się w końcu wojna. Co gorsza, wojna domowa, a więc cechująca się jeszcze większą bezwzględnością. Sharon Arden odeszła i zabrała ze sobą zapijaczonego, naćpanego, grubego i wyzbytego pewności siebie Johna Osbournea. Na nieszczęście Dona, zrobiła z niego gwiazdę. Tego Arden – który już dawno postawił krzyżyk na, jego zdaniem, lekko przygłupim frontmanie, nadającym się bardziej do wypasu owiec niż przewodzeniu Największemu Zespołowi Świata – znieść nie mógł. Sharon zbyt dosadnie udowodniła mu, że nie miał racji w swojej ocenie sytuacji. Popełnił pierwszy błąd. Black Sabbath z kolei wbrew jego woli zatrudnili „karła” z USA, Ronniego Jamesa Dio, który nie mógł, jak ponownie przewidywał Arden, postawić rozlatującej się formacji na nogi. Tym razem błąd managerowi udowodnił Tony Iommi, który optował za zatrudnieniem genialnego wokalisty i przyszłego koronowanego „boga metalu”. Gdy jednak Dio i perkusista Appice odeszli a kariera Osbournea wciąż zdobywała coraz to nowe szczyty rockowego panteonu, Arden nadal nie zamierzał pytać nikogo o zdanie. Sprawa była osobista. Ani Iommi, ani tym bardziej Ward nie mogli przeszkodzić jego planom stworzenia z podupadłej legendy Black Sabbath ponownie największego, najwspanialszego i najbardziej emocjonującego zespołu świata. Arden był w stanie przeznaczyć na to duże pieniądze, wykorzystać swoje wpływy i chwycić za gardło każdego, kto mógłby zgłaszać jakieś obiekcje. Zastraszyć bądź przekupić – ot, prosta dewiza managera. Niestety, wielkie plany spaliły na panewce, bo chociaż powstała płyta intrygująca i ciekawa stylistycznie, to prezentująca muzykę, która w żaden sposób nie mogła nawiązać do najwspanialszych dokonań BS (a takiej w tym momencie trzeba było zespołowi). Born Again nie miała pop-rockowej siły przebicia, którą opanował do perfekcji zespół muzyków związanych z Osbournem. Ba, z planów hegemoni i dominacji wyszedł wypisz – wymaluj scenariusz filmu Spinal Tap. Wracając jednak do początku. Ian Gillan nie traktował Iommiego poważnie – był to dobry koleżka do porządnego napicia się w barze (któż ma mocniejszą głowę od birminghamskiej klasy pracującej?), kumpel lubiący porządną zabawę i niezgorsze używki. Tyle, że trudno było wygadanemu i obytemu w świecie Gillanowi dojść do partnerskiego porozumienia Iommim i Butlerem, którzy zdawali się nadawać na zupełnie innych falach. Nie byli głupi – bynajmniej. Oboje prezentowali bardzo przyziemną ale przenikliwą inteligencję. Nie mieli jednak szerokich horyzontów. Nie potrafiliby zachwycać się kolejnymi klasycyzującymi motywami wplatanymi w utwory przez Jona Lorda, nie docenialiby kunsztu Rogera Glovera czy skomplikowanej aranżacji charakterystycznej dla, chociażby „In Rock”. Na pewno nie wybraliby się dobrowolnie na koncert Zappy i, o zgrozo, śpiewali o pierdołach. Naprawdę. Pierdołach pokroju Szatana, demonów, zjaw i tak dalej. A jednak Ian poza piciem lubił również pieniądze. A współudział w projekcie z Butlerem i Iommim pieniążki na pewno mógł przynieść. Nawet informacja, że dziwnym trafem nowy album ukaże się pod szyldem Black Sabbath nie zmroził Gillana. Nie oszukujmy się – informacja, że album powstanie jako płyta BS a nie projekt poboczny musiała powracać w rozmowach między muzykami a wokalistą. Nic nie mogłoby się stać bez jego zgody a podpisy Iana widniały pod dokumentami w których prawnicy zadbali o interesy obu stron. Podpisy te złożono na długo po wizycie Gillana i Iommiego w pubie w Oxford. Na długo po tym, jak oboje odzyskali umiejętność jasnego myślenia. Innym przejawem Wielkiej Wojny między Sharon a Donem było również sprowadzenie biednego, zmaltretowanego, wyniszczonego i niezmordowanie walczącego o zdrowie Billa Warda. Dla Dona nie miało znaczenia, w jakim psychicznym i fizycznym stanie znajdował się do niedawna perkusista. Nie interesowało go, że nagrywanie nowej płyty z Black Sabbath przywoływało po raz kolejny demony alkoholizmu, z którego Ward dopiero co się wyrwał. Finanse Warda nie były z gumy, zdrowie i detoks nie były za darmo, a oferta Dona nie mogła spotkać się z odmową. Wielka Wojna toczona w celu odbudowy Największego Zespołu Świata wkraczała na nowy poziom. Don odzyskał trzy czwarte oryginalnego składu, Don zaangażował jednego z najlepszych wokalistów na rynku, Don ukradł nawet grafika tworzącego dotychczas dla Ozzego – Steve’a Krushera Joule’a. Trzeba było jednak jeszcze czegoś – muzyki. No i tu właśnie za prorocze uznać należy słowa Geezera Butlera, z niepokojem zastanawiającego się jak to wszystko zabrzmi. A zabrzmiało intrygująco, niepokojąco, dziwnie, odpychająco a równocześnie w sposób, który przyciąga i zmusza do kolejnych odsłuchów. Mówiąc jednak wprost zabrzmiało dokładnie tak, jak nie powinna brzmieć płyta zwiastująca wielki powrót Największego Zespołu Świata. Album Born Again okazał się zaskakującym potworkiem, dziełem godnym kultu. Albumem, który nigdy i to w żadnym wymiarze egzystencji nie mógłby liczyć na uznanie ogółu. Czyli Don Arden poniósł porażkę. Do legendy przeszły zresztą sesje nagrywania płyty w, zamienionej na wspaniałe studio, posiadłości Richarda Bransona. Pisano już niejeden raz o tym jak to gnębiono kruchego psychicznie Warda (w sposób zupełnie bezrefleksyjny – nie dziwota, że po tych doświadczeniach zrezygnował następnie z uczestnictwa w trasie koncertowej), jak Gillan infantylnie i bez sensu izolował się od reszty muzyków (rozbił wielki namiot PRZED posiadłością mającą kilkadziesiąt pokoi), jak niektóre z rozrywek mogły przy mniejszej dozie szczęścia zakończyć się śmiercią wokalisty (chociażby pijacki wyścig wokół posiadłości samochodem Warda za którego kierownicą siedział Gillan – bezpośrednia inspiracja dla utworu „Trashed”). Dodać do tego należy godne skeczu Monty Pythona negocjacje zespołu z lokalnym księdzem, jak tu dostosować grafik prób chóru z próbami zespołu (inspiracja dla „Disturbing the Priest”). Warto również przypomnieć organizacyjną klęskę – wybudowanie scenografii koncertowej zawierającej kopię Stonehenge, której rozmiary przekraczały rozmiar oryginalnych kamieni! (ktoś pomylił stopy z metrami). Druga porażka Ardena przyszła jednak z innej strony. Steve Krusher Joule, projektant okładek Ozzego zdecydował się zaakceptować propozycję Dona na przygotowanie okładki albumu, ale uczynił to wyłącznie w celu zgarnięcia procentu od finalnej kwoty, którą miał obiecaną gdyby jego praca została odrzucona. Nie chciał wdawać się w przepychanki miedzy Sharon (dla której pracował) a Donem (którego chyba trochę się bał) postanowił więc wybrnąć z sytuacji dostarczając najgorsze, najbardziej banalne i pozbawione gustu dzieło jakie mogło wyjść spod jego rąk. Ta właśnie praca zdobi front płyty Born Again. Sam Joule twierdzi, że jego amatorska, bałamutna i pozbawiona wyczucia kolorów praca spodobała się Iommiemu i Butlerowi – ten maił powiedzieć, w charakterystyczny dla siebie sposób – że: „jest to gówno, ale wspaniałe gówno”. Wydaje się jednak, że nie był to argument decydujący. Nie na tym etapie kariery Sabbathów i nie przy tym zaangażowaniu Ardena. Zadecydowało, jak przypuszczam, jedynie nazwisko Krushera, które widniało również na kilku albumach solowych Ozzy’ego. Przekaz miał być jasny: Sharon nie potrafi utrzymać przy sobie nawet bliskich współpracowników. Upartość Ardena zadecydowała o tym, że jedna z bardziej intrygujących płyt Black Sabbath została opatrzona jedną z najgorszych, absolutnie najgorszych okładek w całej historii metalu. Trzecią porażką Ardena był fakt, że stymulowane przez niego Black Sabbath, tworzone wedle jego osobistego wzoru – Black Sabbath na funkcjonowanie którego nie szczędzono pieniędzy i zaangażowania, wydało na świat tylko jeden album, który, pomimo swojej wyjątkowości, w najmniejszy sposób nie wpłynął na kształt dalszych losów zespołu. Ian Gillan po trasie powrócił do Deep Purple nagrywając „Perfect Strangers” – jeden z najwspanialszych albumów rocka, Ward ponownie zaszył się w swojej kryjówce, Butler popadł w kryzys psychiczny a Iommi zmuszony został do nagrania swojej solowej płyty ponownie pod szyldem Black Sabbath. W tym samym czasie Ozzy nagrywał „Bark At The Moon” trzykrotnie pokryty platyną. Gdy zaś Iommi zachodził w głowę, jak to się stało, że najnowsza płyta nosi nazwę „Black Sabbath featuring Iommi” Ozzy cieszył się 6 miejscem na liście Billboardu dzięki sukcesowi „The Ultimate Sin”. Born Again okazała się więc totalną porażką. Ale tylko patrząc z punktu widzenia Ardena. Gdyby spojrzeć na ten album oczami fana musimy przyznać, że Black Sabbath podjęło odważny krok. I wykonało go pewnie i ze znawstwem. Sabbaci z Gillanem nie starali się nawiązywać do ery Dio. Nie próbowali odtworzyć klimatu towarzyszącego płytom nagranym z Ozzym. Stworzyli za to coś zupełnie nowego pod względem nastroju. Nadal mamy tu do czynienia ze świetnymi riffami Iommiego (chociaż czasami bardziej zdehumanizowanymi niż wcześniej) ale rozwój formacji przyrównałbym do podgatunków z kategorii horrorów. O ile za Ozzego mieliśmy do czynienia z klimatycznymi dreszczowcami a za Dio z przepełnionymi akcją survival horrorami to Gillan wraz z Black Sabbath stworzył dziwaczne, niepokojące ale przyciągające swoją innością kino gore. Pełne nieziemskich krzyków, wymyślnych tortur i zdeformowanych postaci. Być może wpływają na mnie bezsensowne teledyski towarzyszące utworom z tego albumu, ale jestem w stanie dać sobie uciąć paznokcie, że nawet bez ich znajomości obcowanie z albumem zakończy się dla słuchacza szczerym niepokojem. „Born Again” to jak eksperyment genetyka, który postanowił połączyć kod dwóch formacji, które oddzielnie dominowały w swoich niszach, aby otrzymać twór nie dający się w żaden sposób sklasyfikować. Patrząc jednak na pokraczne oblicze albumu „Born Again” dostrzegamy jednak te cechy, za które pokochaliśmy Black Sabbath (utwór tytułowy, preludia „Stonehenge” czy „The Dark”, początek „Zero The Hero” czy „Disturbing the Priest”) oraz Deep Purple („Hot Line”, „Digital Bitch”, „Keep It Worm”). Bez wątpienia w roku 1983 powstała płyta, która w żadnym stopniu nie spełniła pokładanych w niej nadziei ale taka, do której z przyjemnością można wracać po latach. Born Again z Ianem Gillanem za mikrofonem to nie był skład, który mógł dobrze rokować na przyszłość. On wypadł doskonale już na pierwszej płycie, którą przygotował. Inna sprawa, że była to płyta zupełnie nie pasująca do ówczesnych oczekiwań decydentów. Tylko czy powinno to obchodzić nas, fanów? Kuba Kozłowski, Ocena: 5 – 1- poniżej wszelkiej krytyki 2- cudem się prześlizgnął 3- przeciętnie, ale w normie 4- synu, jesteśmy dumni 5- gratuluje prymusie! 6- blisko absolutu (Łącznie odwiedzin: 1 018, odwiedzin dzisiaj: 1) Lista utworów Podobne albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Wtorek 25 Styczeń 2022 60 Środa 26 Styczeń 2022 76 Czwartek 27 Styczeń 2022 62 Piątek 28 Styczeń 2022 61 Sobota 29 Styczeń 2022 53 Niedziela 30 Styczeń 2022 64 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 61 Wtorek 1 Luty 2022 72 Środa 2 Luty 2022 47 Czwartek 3 Luty 2022 55 Piątek 4 Luty 2022 56 Sobota 5 Luty 2022 52 Niedziela 6 Luty 2022 50 Poniedziałek 7 Luty 2022 56 Wtorek 8 Luty 2022 57 Środa 9 Luty 2022 53 Czwartek 10 Luty 2022 64 Piątek 11 Luty 2022 63 Sobota 12 Luty 2022 57 Niedziela 13 Luty 2022 40 Poniedziałek 14 Luty 2022 56 Wtorek 15 Luty 2022 61 Środa 16 Luty 2022 58 Czwartek 17 Luty 2022 62 Piątek 18 Luty 2022 52 Sobota 19 Luty 2022 60 Niedziela 20 Luty 2022 57 Poniedziałek 21 Luty 2022 52 Wtorek 22 Luty 2022 62 Środa 23 Luty 2022 76 Czwartek 24 Luty 2022 65 Piątek 25 Luty 2022 53 Sobota 26 Luty 2022 61 Niedziela 27 Luty 2022 58 Poniedziałek 28 Luty 2022 51 Wtorek 1 Marzec 2022 73 Środa 2 Marzec 2022 64 Czwartek 3 Marzec 2022 53 Piątek 4 Marzec 2022 62 Sobota 5 Marzec 2022 54 Niedziela 6 Marzec 2022 50 Poniedziałek 7 Marzec 2022 68 Wtorek 8 Marzec 2022 65 Środa 9 Marzec 2022 51 Czwartek 10 Marzec 2022 56 Piątek 11 Marzec 2022 56 Sobota 12 Marzec 2022 42 Niedziela 13 Marzec 2022 59 Poniedziałek 14 Marzec 2022 46 Wtorek 15 Marzec 2022 49 Środa 16 Marzec 2022 62 Czwartek 17 Marzec 2022 36 Piątek 18 Marzec 2022 69 Sobota 19 Marzec 2022 41 Niedziela 20 Marzec 2022 66 Poniedziałek 21 Marzec 2022 58 Wtorek 22 Marzec 2022 61 Środa 23 Marzec 2022 51 Czwartek 24 Marzec 2022 54 Piątek 25 Marzec 2022 57 Sobota 26 Marzec 2022 54 Niedziela 27 Marzec 2022 49 Poniedziałek 28 Marzec 2022 59 Wtorek 29 Marzec 2022 62 Środa 30 Marzec 2022 58 Czwartek 31 Marzec 2022 57 Piątek 1 Kwiecień 2022 55 Sobota 2 Kwiecień 2022 61 Niedziela 3 Kwiecień 2022 67 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 41 Wtorek 5 Kwiecień 2022 60 Środa 6 Kwiecień 2022 71 Czwartek 7 Kwiecień 2022 64 Piątek 8 Kwiecień 2022 63 Sobota 9 Kwiecień 2022 44 Niedziela 10 Kwiecień 2022 45 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 68 Wtorek 12 Kwiecień 2022 57 Środa 13 Kwiecień 2022 64 Czwartek 14 Kwiecień 2022 76 Piątek 15 Kwiecień 2022 54 Sobota 16 Kwiecień 2022 58 Niedziela 17 Kwiecień 2022 58 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 62 Wtorek 19 Kwiecień 2022 63 Środa 20 Kwiecień 2022 84 Czwartek 21 Kwiecień 2022 62 Piątek 22 Kwiecień 2022 62 Sobota 23 Kwiecień 2022 62 Niedziela 24 Kwiecień 2022 59 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 80 Wtorek 26 Kwiecień 2022 58 Środa 27 Kwiecień 2022 52 Czwartek 28 Kwiecień 2022 60 Piątek 29 Kwiecień 2022 53 Sobota 30 Kwiecień 2022 61 Niedziela 1 Maj 2022 46 Poniedziałek 2 Maj 2022 64 Wtorek 3 Maj 2022 61 Środa 4 Maj 2022 52 Czwartek 5 Maj 2022 57 Piątek 6 Maj 2022 60 Sobota 7 Maj 2022 53 Niedziela 8 Maj 2022 56 Poniedziałek 9 Maj 2022 75 Wtorek 10 Maj 2022 73 Środa 11 Maj 2022 64 Czwartek 12 Maj 2022 66 Piątek 13 Maj 2022 54 Sobota 14 Maj 2022 54 Niedziela 15 Maj 2022 47 Poniedziałek 16 Maj 2022 55 Wtorek 17 Maj 2022 67 Środa 18 Maj 2022 66 Czwartek 19 Maj 2022 60 Piątek 20 Maj 2022 61 Sobota 21 Maj 2022 46 Niedziela 22 Maj 2022 53 Poniedziałek 23 Maj 2022 61 Wtorek 24 Maj 2022 70 Środa 25 Maj 2022 65 Czwartek 26 Maj 2022 69 Piątek 27 Maj 2022 55 Sobota 28 Maj 2022 48 Niedziela 29 Maj 2022 72 Poniedziałek 30 Maj 2022 60 Wtorek 31 Maj 2022 73 Środa 1 Czerwiec 2022 77 Czwartek 2 Czerwiec 2022 67 Piątek 3 Czerwiec 2022 74 Sobota 4 Czerwiec 2022 67 Niedziela 5 Czerwiec 2022 63 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 59 Wtorek 7 Czerwiec 2022 72 Środa 8 Czerwiec 2022 74 Czwartek 9 Czerwiec 2022 94 Piątek 10 Czerwiec 2022 81 Sobota 11 Czerwiec 2022 72 Niedziela 12 Czerwiec 2022 75 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 69 Wtorek 14 Czerwiec 2022 74 Środa 15 Czerwiec 2022 89 Czwartek 16 Czerwiec 2022 59 Piątek 17 Czerwiec 2022 66 Sobota 18 Czerwiec 2022 60 Niedziela 19 Czerwiec 2022 72 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 61 Wtorek 21 Czerwiec 2022 87 Środa 22 Czerwiec 2022 87 Czwartek 23 Czerwiec 2022 72 Piątek 24 Czerwiec 2022 59 Sobota 25 Czerwiec 2022 62 Niedziela 26 Czerwiec 2022 50 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 66 Wtorek 28 Czerwiec 2022 77 Środa 29 Czerwiec 2022 75 Czwartek 30 Czerwiec 2022 73 Piątek 1 Lipiec 2022 60 Sobota 2 Lipiec 2022 79 Niedziela 3 Lipiec 2022 76 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 84 Wtorek 5 Lipiec 2022 79 Środa 6 Lipiec 2022 83 Czwartek 7 Lipiec 2022 91 Piątek 8 Lipiec 2022 75 Sobota 9 Lipiec 2022 74 Niedziela 10 Lipiec 2022 73 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 75 Wtorek 12 Lipiec 2022 88 Środa 13 Lipiec 2022 60 Czwartek 14 Lipiec 2022 92 Piątek 15 Lipiec 2022 83 Sobota 16 Lipiec 2022 78 Niedziela 17 Lipiec 2022 58 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 74 Wtorek 19 Lipiec 2022 77 Środa 20 Lipiec 2022 71 Czwartek 21 Lipiec 2022 78 Piątek 22 Lipiec 2022 84 Sobota 23 Lipiec 2022 68 Niedziela 24 Lipiec 2022 60 Zewnętrzne linki Apple Music Twitter (@BlackSabbath) Facebook (BlackSabbath) SoundCloud Instagram O tym wykonwacy Black Sabbath 2 896 389 słuchaczy Powiązane tagi Black Sabbath - brytyjska grupa z Birmingham, jeden z prekursorów gatunku heavy metal. Grupa powstała w roku 1967 jako kwartet założony przez nastoletnich przyjaciół. Jego pierwotny skład tworzyli: Anthony "Tony" Iommi, William "Bill" Ward, John "Ozzy" Osbourne i Terence "Geezer" Butler. Tony Iommi, gitarzysta prowadzący zespołu, uległ podczas pracy w fabryce wypadkowi, w którym stracił opuszki palców prawej ręki. By grać dalej, skonstruował rękawiczkę z plastikowymi wkładkami. Mimo to gra na gitarze wciąż sprawiała mu zbyt wiele bólu… dowiedz się więcej Black Sabbath - brytyjska grupa z Birmingham, jeden z prekursorów gatunku heavy metal. Grupa powstała w roku 1967 jako kwartet założony przez nastoletnich przyjaciół. Jego pierwotn… dowiedz się więcej Black Sabbath - brytyjska grupa z Birmingham, jeden z prekursorów gatunku heavy metal. Grupa powstała w roku 1967 jako kwartet założony przez nastoletnich przyjaciół. Jego pierwotny skład tworzyli: Anthony "Tony" Iom… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Dio 1 091 741 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców

black sabbath born again recenzja