Aby pozbyć się nieprzyjemnych dolegliwości zakwaszenia organizmu warto wiedzieć jak i czym odkwasić organizm. Jeśli poznamy i zastosujemy skuteczne metody odkwaszania, poprawi się ogólne samopoczucie, uzyskamy delikatną redukcję wagi i odnowę organizmu. Odkwaszenie organizmu nie wymaga stosowania leków. Na jednaj z plantacji bawełny, z powodu nieposłuszeństwa, obcięto mu lewą rękę. Nie złamało to jego charakteru i tylko zwiększyło nienawiść do białych panów. W 1751 roku uciekł z plantacji i ukrył się w górach St. Domingo. Wtedy to zaczął planować swoją zemstę. Wokół niego skupiły się grupki uciekinierów. Miłośnicy kotów muszą pożegnać się ze skrzydłokwiatem i aloesem, jednak takie rośliny jak zielistka, asparagus, czy palma areka. Świetnie posłużą także chamedory i nefrolepsis. Jeśli więc lubisz tropikalne zielone piękności i zależy Ci na tym, by oczyszczać powietrze, jednocześnie dbając o dobro kota - nie ma problemu. Do roślin, które skutecznie odstraszają szerszenie zaliczamy: miętę pieprzową, lawendę wąskolistną, pelargonię, bratki. Ponadto szerszenie nienawidzą, bo nie lubią to już za małe słowo, zapachu czosnku. Odstrasza on te owady, jak nic innego. Wystarczy, więc nacięty ząbek czosnku położyć na parapecie, aby zminimalizować 2. Użyj we wpisie wielokrotnie takich fraz jak „samobójstwo”, „zabić się”, „odebrać sobie życie” i ich kombinacji lub pochodnych. 3. Umieść we wpisie pozytywne treści, niosące nadzieję i dające wiarę, że nie ma problemu, z którym nie można sobie poradzić, a samobójstwo nie jest rozwiązaniem. 4. Czym otruć gołębie. stycznia 11, 2017. Kresowiak: Szczerze to chyba wolałbym otruć Ciebie niż gołębie. Gołębie powinno się wytruwać tak samo jak szczury. Nie ma już wątpliwości: kilkadziesiąt gołębi, które padły na początku. Pływa, kopie w piłkę i komentuje jak Dariusz Szpakowski. Nie będzie łatwo ustalić, czy ktoś . #16 Warto pamiętać że kupowanie produktów firmy Monsanto jest powolnym samobójstwem dla niezależności społecznej, politycznej i eklogicznej na całym świecie. Takie są priorytety działania tej firmy(zmonopolizować rynek rolny i przestawić go na GMO)Jeśli jakimś cudem nie odczujemy tego jeszcze my to nasi najbliżsi potomkowie już na pewno!!! Zresztą czy aby już tego nie zaczynamy powoli odczuwać?!?!?! delete Guest #17 z tym randapem to nie do konca do trucia jest. jak w tym pomoczysz gramca to będziesz miał dużo mocniejszy towar wali w łeb jakbyś cegłom dostał albo z bejzbola ---------- Aktualizacja posta 13:49 ---------- Czas poprzedniego posta 13:45 ----------............................ nie pisz bzdur Ostatnia edycja: Cze 4, 2012 #18 z tym randapem to nie do konca do trucia jest. jak w tym pomoczysz gramca to będziesz miał dużo mocniejszy towar wali w łeb jakbyś cegłom dostał albo z bejzbola ---------- Aktualizacja posta 13:49 ---------- Czas poprzedniego posta 13:45 ----------z tym randapem to nie do konca do trucia jest. jak w tym pomoczysz gramca to będziesz miał dużo mocniejszy towar wali w łeb jakbyś cegłom dostał albo z bejzbola Ty jakiś pier.... jesteś??????????? co to ma teraz być,palenie w randapie maczać????????? tu każdy chce sobie elegancko i czysto wyhodować bez żadnej chemii,a nie maczać w sobie jajca pomoczl:l:l: Kushhh Guest #19 z tym randapem to nie do konca do trucia jest. jak w tym pomoczysz gramca to będziesz miał dużo mocniejszy towar wali w łeb jakbyś cegłom dostał albo z bejzbola ---------- Aktualizacja posta 13:49 ---------- Czas poprzedniego posta 13:45 ----------z tym randapem to nie do konca do trucia jest. jak w tym pomoczysz gramca to będziesz miał dużo mocniejszy towar wali w łeb jakbyś cegłom dostał albo z bejzbola zacznij się leczyć ... #20 kiedys mój wójek przyniósł z pkp taki środek co sypia na chwasty ,niepamiętam jak się to nazywa ale drzewo dosyc wielkie po podlaniu uschło .Ale lepiej tego nierób po pierwsze jak jest to prywatny teren i komuś ususzysz drzewa to jak cię nakryje to dostaniesz podwójnie za chodowle do i jeszcze horendalną kare za ususzenie drzew -do końca życia byś się niewypłacił .Czy niewarto poszukać innej miejscówki,a te drzewa z kolcami to pewnie akacje. Gość Guest #21 Jezeli sa nie duze to proponowalbym podkopac ziemie az do samych korzeni i przeciac kazdy korzen,gwarantuje ze uschnie #22 Siemka Ja naprawdę nie ma pojęcia po co trzepiecie ten temat ? Naprawdę nie szkoda wam matki natury .... ???? To tak jak byście pytali ... jak szybko pozbyć się rodziców ? Naprawdę dajcie spokój. Jest przecież tyle różnych miejsc na świecie gdzie można zasadzić kilka roślinek. Któryś z Moderatorów powinien zainterweniować ... bo prawda jest taka, że my właśnie powinniśmy dbać najbardziej o środowisko ... w końcu w jakiś sposób korzystamy z dobra Matki Natury. PS. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem ... Pozdro Golas #23 Osobiście nie popieram takiego procederu. Po pierwsze, zapomnieliście chyba że wypisywanie takich rzeczy to głupota, mając świadomość, że pewna część społeczności tego forum jest młodociana i cechuje się słomianym zapałem, dlatego jak przeczytają coś o truciu drzewa, to tak zrobią wedle własnego midzimisię, a i tak ostatecznie coś sprawi, że cała zajawka na żmudną "hodowlę" minie, a drzewo oberwie już sromotny cios lub całkiem obumrze.. Po drugie, to chyba niektórzy nie zdają sobie sprawy ze znaczenia dla środowiska terminu: "bioakumulacja metali ciężkich". A po trzecie to w ogóle po co tak kombinować ? To czyste lenistwo, jeśli postanawia się wytruć drzewo bo ta miejscówka jest dobra a na inna lepszą trzebabyłoby jechać może więcej... Odradzam z calego serca. Zawsze da się znaleźć jakies alternatywne wyjście.. Pozdrawiam. Dzikie koty są problemem na wielu działkach. Niestety, ale bardzo często przyciągają je do ogrodów różne zapachy, które są dla nich… interesujące. Dzikie koty nie są kotami domowymi, które całymi dniami wylegują na kanapie. Bardzo często koty, które chodzą samopas po świeżym powietrzu, mogą być nosicielami groźnych dla zdrowia i życia chorób. W takim przypadku stanowią bezpośrednie zagrożenie dla ludzi i naszych domowych pupili. Jak odstraszyć koty? Oto domowe sposoby na to, aby przegonić kota z ogrodu! Jeśli szukasz więcej informacji i wskazówek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Jak odstraszyć koty? Wyganianie kotów z ogrodu – ale… po co? Dzikie koty nie należą do najbardziej przyjacielskich lokatorów. Istnieje wiele podstaw do tego, aby odstraszać takie koty z działek. Oto kilka z nich: Hałas – niestety, kot lubi hałasować i wydawać z siebie wiele różnych dźwięków. Odgłosy walczących ze sobą kotów wieczorem nie należą do najprzyjemniejszych – zwłaszcza, że mogą przebudzić małe dziecko, które przecież dopiero położyliśmy do spania. Dodatkowo, kot może przestraszyć dziecko! Jeszcze gorzej zaczyna się dziać, kiedy do tego wszystkiego dojdzie okres rozrodczy kotów. Albo, kiedy na nasz teren przyjdzie ciężarna kocica i się… – to spory problem, kiedy posiadasz własny ogródek i rozwijasz w nim wiele roślin. Kocie odchody są zagrożeniem dla małych dzieci – zwłaszcza, jeśli zamarzy im się… podnieść koci kał (wiadomo, dzieci mają różne pomysły). Mocz kota niekorzystnie wpływa z kolei na rozwijanie się niektórych roślin. Niska roślina będzie narażona chociażby na… spalenie moczem!Gryzienie – oczywiście, takie sytuacje się zdarzają. Jednak trzeba porządnie rozzłościć kota, żeby rzucił się na kogoś z pazurami. Kot atakuje również wtedy, gdy broni swoich kociąt – wówczas może pogryźć i podrapać! Wystraszony kot może niestety zniszczyć również instalację elektryczną – koty lubią bawić się niezabezpieczonymi kablami. To grozi już z kolei całej rodzinie, zwłaszcza że niszcząc instalację kot może doprowadzić nawet do… pożaru domu! Zatem, koty bardzo często stanowią realne zagrożenie dla życia ludzi oraz innych zwierząt. Oczywiście, te dzikie koty. Czym odstraszyć koty w skuteczny sposób tak, by nie zaglądały do naszego ogródka? Podpowiadamy! A może zainteresuje cię także ten artykuł o odstraszaniu mrówek? Sposób 1 – zapach lawendy Zastanawiasz się, co odstrasza koty? Jednym z najbardziej skutecznych sposobów jest wyhodowanie w nim lawendy! Roślina ta wydziela bowiem bardzo przyjemny zapach, jednak wyłącznie dla… naszych nosów! Koty nie przepadają za zapachem lawendy, więc na pewno prędko uciekną z naszego ogrodu. Posadź ją w doniczce albo w ziemi w pobliżu roślin, którym lawenda nie będzie przeszkadzać w ich rozwijaniu się. Możesz też wybrać teren, jaki często znaczą koty. Zapach lawendy przyjemnie roznosić będzie się po ogrodzie – oczywiście, przyjemnie tylko… dla nas! Nie zapominaj, że dzikie koty bardzo często przynoszą ze sobą różne choroby. Musisz walczyć z tymi zwierzętami, aby nie dopuścić do nieprzyjemnych zdarzeń – jak podrapanie dziecka przez kota czy ugryzienie. Dzikie koty stwarzają również zagrożenie dla domowych zwierząt. Co będzie, kiedy nasz szczeniak postanowi się bawić z napotkanym kotem, ale ten… nie będzie skory do zabaw? Zadbaj o bezpieczeństwo swoje i swoich najbliższych! Lawenda to jeden ze skutecznych sposobów, jaki wypędzi koty w sposób możliwie humanitarny. Sposób 2 – ruta lub… cebula na odstraszenie kotów Odstraszacz kotów w formie posadzonych roślin jest jednym z najbardziej skutecznych na te zwierzęta sposobów. Zapach odstraszający koty, które może skutecznie przegonić kota z ogrodu, wydziela chociażby… ruta. Roślina ta posiada bowiem gruczoły, jakie wydzielają dość mocno pachnące olejki eteryczne. Koty nie przepadają za zapachem ruty – zatem, na pewno będą omijać ogródek. Warto dodać, że ruta nie jest zagrażająca kotom – to znaczy, nie zabije ich swoim zapachem. Jednak, w skuteczny sposób pozwoli na pozbycie się intruzów bez… ofiar! Czym i jak odstraszyć koty? Oto 5 najlepszych sposobów Kolejnym sposobem jest cebula. Wiele osób nie przepada za jej zapachem. Okazuje się, że koty… także! Zastanawiasz się, jak odstraszyć koty? Spróbuj wykorzystać do tego cebulę! Łzawiące właściwości warzywa wpływają nie tylko na nas w sposób taki, jak doskonale znamy. Przez cebulę płaczą również… koty! A raczej mrużą oczy, bo przez cebulę oczy będą je wyłącznie szczypać. Pamiętaj, że zbyt duża dawka cebuli może podrażnić kotu oczy. Jeżeli masz dobre serce, używaj więc jej trochę… mniej! Sprawdź także ten artykuł o odstraszaniu myszy. Najlepsze opryskiwacze - sprawdź Czym odstraszyć koty? Domowe sposoby Sposób 3 – cytrusy Co odstrasza koty? Wystraszony kot może zostać wtedy, gdy postanowisz uraczyć go zapachem… cytryny! Cytrusy wydzielają zapach odstraszający koty, stanowiąc przez to naturalny środek do walki z nimi. Woń cytrusów jest dość mocna, ale też kwaskowata. Dzikie koty mogą wyczuć cytrynę już z bardzo daleka. Czując ją, na pewno nie odważą się wejść na teren ogródka! A więc, to bardzo dobry środek odstraszający koty. Możesz także wykorzystać naturalny preparat, jakim jest… sok z cytryny! Wystarczy, że skropisz nim miejsca, jakie najchętniej odwiedzają koty w ogródku. Możesz także pozostawić w tych miejscach skórkę cytryny – działać będzie zupełnie tak samo, jak sok z cytryny. Jeżeli nie chcesz kłaść tam cytryny, skorzystaj z cytrynowego olejku do ciast. Działa może nieco mniej skutecznie, jednak już w większej ilości może uczynić… cuda! Sposób 4 – ocet jako skuteczny preparat na dzikie koty Dobry odstraszacz kotów to także… ocet! Nawet ludzie nie przepadają za jego zapachem – no cóż, potrafi on bowiem podrażnić nos. Kiedy dziki kot poczuje woń octu z bliższej odległości, na pewno błyskawicznie czmychnie z ogrodu! Jednak, powinien wyczuć go już z daleka na tyle, ze w ogóle nie odważy się zajrzeć na teren ogródka. Pamiętaj jedynie o tym, aby nie stosować octu w przestrzeni domowej bądź w tym miejscu, gdzie spędzasz większość swojego dnia. Jeżeli jednak bardzo chcesz przetestować ocet, możesz nasączyć nim szmatkę i wyłożyć w ogrodzie. To również dobry sposób, który powinien odstraszyć kota. Ostatecznie, możesz zainwestować w odstraszacz z… naftaliną. Naftalina wydziela bowiem bardzo nieprzyjemny dla kotów zapach, od którego będą chciały uciec. Zatem, naftalina w kulkach również będzie niezłym pomysłem na wypędzenie kotów! Sposób 5 – inny środek odstraszający koty Nadal nie wiesz, jak odstraszyć koty z posesji? Warto będzie kupić również elektroniczny odstraszacz. Wydziela on bowiem ultradźwięki, jakie są niesłyszalne dla ludzkich uszu – dla kocich już jednak… bardzo dobrze! Problem pojawia się jedynie wtedy, kiedy posiadasz domowe zwierzęta. One również będą słyszały nieprzyjemne dźwięki o różnym natężeniu. Wówczas pomyśl nad innym sposobem! Jednym z nich okazuje się sama… woda. Koty nie przepadają za moczeniem się, więc warto będzie – o ile namierzysz wzrokiem kota – popryskać na niego strumieniem wody z węża ogrodowego. Jeszcze bardziej humanitarnym sposobem będzie zakup psa, który będzie oszczekiwał dzikiego kota i w ten sposób wypędzał go z posesji. Oczywiście, każdy jeden sposób należy stosować… z głową. Działajmy więc tak, by żadnej ze stron nie stała się krzywda! Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 92,2% czytelników artykuł okazał się być pomocny Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w najlepszej wierze ukochanemu psu dajemy smakołyki, które mogą mu zaszkodzić. Co do tego, że wypicie jakichś chemikaliów może być dla psa niebezpieczne, nikt nie ma wątpliwości, ale czekolada? Niemożliwe, przecież on ją uwielbia! A jednak. Czekolada, winogrona, niektóre grzyby i inne produkty spożywcze z apetytem zjadane przez człowieka są toksyczne dla psa. Powodują mniej lub bardziej poważne skutki, a czasem są nawet śmiertelne. Warto wiedzieć, co to są za produkty, żeby je raz na zawsze wyłączyć z psiej diety nawet, jeśli bardzo pies je bardzo lubi i na ich widok szaleje z radości. Pies, żeby był szczęśliwy i w dobrej formie, nie musi każdego dnia jeść czegoś innego. Jeśli koniecznie chcemy zrobić mu przyjemność kupmy mu smakołyki wyprodukowane specjalnie dla psów, lub dajmy mu coś, co do czego mamy pewność, że mu nie zaszkodzi. A oto czarna lista produktów zakazanych: Czekolada Spożycie czekolady może być dla psa bardzo niebezpieczne, ponieważ zawiera ona teobrominę, która jest całkowicie nieszkodliwa dla człowieka, ale bardzo niebezpieczna dla psa. Dawka toksyczna wynosi 150-200 mg/kg wagi ciała, jest więc wyjątkowo niska. Do zatrucia 10 - kilogramowego psa wystarczy zaledwie jedna 200 gramowa tabliczka gorzkiej czekolady. Stopień szkodliwości zależy od zawartości substancji toksycznej, stąd też najbardziej niebezpieczne są czekolady gorzkie i cukiernicze polewy czekoladowe, bo zawierają najwięcej kakao. Szczególnie wrażliwe są szczenięta, psy w starszym wieku oraz rasy brachycefaliczne (o skróconej kufie), takie jak buldogi angielskie, buldogi i mopsy. Biała czekolada nie zawiera teobrominy, ale jest również szkodliwa ze względu na dużą zawartość cukru. Na szczęście nie zawsze przybiera to tak dramatyczny obrót, częściej kończy się na mniej lub bardziej poważnym zatruciu. Jego objawy można podzielić na: • Pokarmowe: dolegliwości gastryczne i zwiększone wydzielanie kwasów żołądkowych, wymioty 4-5 godzin po zjedzeniu czekolady, wzmożona diureza, ostra biegunka, obfite ślinienie, w ostrzejszych stanach krwotok wewnętrzny • Nerwowe: nadpobudliwość, podekscytowanie, bezsenność, drgawki, utrata równowagi, utrata przytomności, • Sercowo - oddechowe: niewydolność oddechowa, zaburzenie rytmu serca a nawet zawał serca. Pies, u którego po zjedzeniu czekolady zauważymy wyżej wymienione objawy, powinien bez zwłoki trafić do lekarza weterynarii. Czas jest tu bardzo ważny, bo śmierć może nastąpić już po 6 godzinach. Pierwszym działaniem jest spowodowanie wymiotów, a u lekarza płukanie żołądka. Im szybciej zostanie wykonane, tym większe są szanse na chociaż częściowe unieszkodliwienie toksyny. Jednocześnie musi zostać podjęta akcja wspomagania serca, bo to właśnie jego niewydolność jest bezpośrednią przyczyna śmierci. Nie wolno się uspokajać, że dawanie małych kawałeczków psu nie szkodzi. Rzeczywiście nic mu się nie stanie, jeśli jeden raz zje kawałek czekolady, który właścicielowi wypadł z ręki, jeśli natomiast będzie takie kawałeczki dostawał często, toksyna będzie się w jego organizmie kumulowała i po pewnym czasie doprowadzi do wrzodów żołądka i problemów z sercem. Jedyne, co można poradzić, to nie dawać psu czekolady, a jeśli zawsze jest w domu, bo właściciele ja lubią, to nie powinna leżeć na stole, ale w dobrze zamkniętej szafie. Rodzynki i winogrona Choć przyczyny nie są znane, to jednak ponad wszelką wątpliwość zostało stwierdzone, że zarówno winogrona jak i rodzynki są przyczyną licznych zatruć u psów. Toksyczna dawka wynosi kilkanaście sztuk na 1 kg masy ciała. Prowadzone przez naukowców badania pozwoliły stwierdzić, że tego rodzaju reakcje występują tylko u psów, a stopień zatrucia nie zależy od ilości zjedzonych owoców. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji zwierzęcia. Nie udało się stwierdzić by występowały jakiekolwiek zależności rasowe. Nie wiadomo również, czy przyczyną zatrucia są używane do ochrony upraw pestycydy, czy też jakiś związek chemiczny występujący w samych winogronach. Zatrucie objawia się sennością, utratą apetytu, wymiotami, biegunką, zapaleniem żołądka i jelit a w cięższych przypadkach ostrą niewydolnością nerek, która miedzy innymi prowadzi do niemożności oddawania moczu i śmierci zwierzęcia. Jeśli po zjedzeniu suszonych lub świeżych winogron wystąpią któreś z wyżej wymienionych objawów, pies powinien jak najprędzej, najlepiej przed upływem dwóch godzin, trafić do lekarza. Chodzi o to, żeby wywołać wymioty zanim nie nastąpi uszkodzenie błony śluzowej żołądka. Niezwłoczne dożylne podanie dużej ilości płynów pozwoli usunąć toksyny i zapobiec ciężkiej niewydolności nerek. Tylko szybkie i bardzo kompleksowe działanie jest w stanie zapobiec tragedii, później komórki nerek ulegają nieodwracalnym zmianom martwiczym. U psów szczególnie podatnych zatrucie może wystąpić po spożyciu nawet bardzo niewielkiej ilości owoców. Skutki są tak poważne, że najlepiej nie wnikać w to, czy nasz pies jest w grupie zagrożonych i raz na zawsze wykreślić winogrona z jego menu. Cebula i czosnek Obecność cebuli i czosnku na liście produktów niebezpiecznych dla zdrowia może dziwić, bo to, że pies ściągnie ze stołu kawałek czekolady jest zrozumiałe, ale cebula nie należy do ulubionych psich smakołyków. Rzeczywiście psy się na ogół nią nie interesują, może się to jednak zdarzyć, jeśli zostawimy szczenię bez opieki a ono z nudów potraktuje cebulę jako zabawkę i przy okazji się nią posili. Problem może się pojawić zarówno wtedy, kiedy pies zje jednorazowo dużą ilość cebuli jak i wtedy, kiedy ją zjada w małych ilościach, ale za to bardzo często. Od 5 - 10 gramów surowej cebuli na 1 kilogram wagi psa, czyli przykładowo 30 gramów dla małego pieska, może się już okazać niebezpieczne. Toksyny atakują czerwone komórki krwi i powodują ciężką anemię hemolityczną a potem żółtaczkę. Pierwsze symptomy zatrucia pojawiają się 1 – 3 dni po jej zjedzeniu. Są to przede wszystkim wymioty, brak apetytu, podwyższona temperatura, ciemny kolor moczu, nadciśnienie i przyspieszenie pracy serca. W przypadku poważnego zatrucia dołącza się także uszkodzenie wątroby i nerek. Po ugotowaniu cebula nie jest groźna, czego nie można powiedzieć o czosnku, który jest mniej niebezpieczny niż cebula, ale za to taki pozostaje nawet po ugotowaniu. Leczenie sprowadza się do tlenoterpii, transfuzji krwi i przeciwdziałaniu skutkom zatrucia. W zależności od stanu zwierzęcia trwa od kilku do kilkunastu tygodni. Aby uchronić psy przed zatruciem, należy chować warzywa w miejscu dla nich niedostępnym i nie dawać im resztek ze stołu. Surowe ziemniaki. Podobnie jak cebula, ziemniaki są również toksyczne wyłącznie w stanie surowym. Zawierają trujące alkaloidy, które znajdują się w zielonych częściach skórki. Znikają po ugotowaniu i wtedy ziemniak staje się bardzo smaczny, pożywny i łatwostrawny. Tłuste jedzenie i niektóre mięsa. Tłuste mięso i smażony tłuszcz dla psów wrażliwych, szczególnie ras miniaturowych, może być bardzo szkodliwy, ponieważ może spowodować poważne, czasem nawet śmiertelne zaburzenia w funkcjonowaniu trzustki. Surowe mięso, nawet bardzo świeże może być dla psa niebezpieczne, jeśli zawiera chorobotwórcze bakterie lub pasożyty. Na przykład wołowina może być zarażona bakteriami E-coli na wszystkich powierzchniach ciętych.. Surowe mięso drobiowe może być źródłem salmonellozy, a także ostrej dysfunkcji przewodu pokarmowego. Surowa ryba niszczy witaminę B. Wątroba w małych ilościach nie jest szkodliwa, w dużych może spowodować pojawienie się w organizmie nadmiar witaminy A, który może powodować dolegliwości ze strony układu pokarmowego i nerwowego a także zaburzenia rozwoju układu kostnego i utratę apetytu. Niebezpieczne mogą być także kości. Wszystkie, nawet te, które wyglądają na solidnie, mogą się rozłupać, a połknięte spowodować perforację lub niedrożność przewodu pokarmowego. Nigdy nie wolno dawać psu kości z drobiu lub zająca, bo rozłupują się na drzazgi, które mogą utkwić nie tylko w przewodzie pokarmowym, ale również w gardle lub między zębami. Produkty nieświeże. Sucha karma powinna być przechowywana w hermetycznie zamkniętym pojemniku, chroniona przed wilgocią, słońcem i zbyt wysoką temperaturą. Jeśli na skutek złego przechowywania zapleśniała, nadaje się już tylko do wyrzucenia, bo zawiera bardzo szkodliwe mykotoksyny. Karma namoczona powinna być zjedzona w czasie kilku godzin, a podczas upałów w ciągu jednej godziny. Jeśli chodzi o karmę w puszkach, po otwarciu trzeba ją przechowywać w lodówce, ale nie dłużej niż dwa dni. Dawanie psu wątpliwej świeżości resztek „żeby się nie zmarnowały”, grozi zatruciem. Z tego samego względu pies nie powinien mieć dostępu do wiadra z kuchennymi śmieciami. Jeśli na spacerze z upodobaniem zajada walające się resztki jedzenia, trzeba go tego stanowczo oduczyć, a w ostateczności założyć kaganiec. Pestki owoców. Pestki niektórych owoców, takich jak winogrona, jabłka, gruszki, wiśnie, morele, zawierają cyjanowodór, który przy spożyciu ich w większej ilości może spowodować ciężkie zatrucie organizmu. Wśród objawów należy wymienić biegunkę, wymioty, ślinotok, trudności z oddychaniem. Karmienie psa ogryzkami zjedzonych przez nas jabłek i gruszek nie jest więc najlepszym pomysłem. Ze wszystkich pestek najbardziej niebezpieczne są australijskie orzeszki makadamia. Nawet bardzo mała ilość może być dla psa zabójcza. Trujące grzyby. Na spacerze, szczególnie w lesie, czai się niebezpieczeństwo zatrucia grzybami. Są niebezpieczne, niestety psy się nimi często interesują i łatwo mogą się zatruć. Pierwsze objawy występują już po upływie od 30 minut do 2 godzin. Są to: ślinienie, konwulsje, niewydolność serca. Dodatkowym problemem jest to, że właściciel często nie jest świadomy, że pies uległ zatruciu, co powoduje, że nie znając przyczyny, leczy się tylko objawy a nie przyczynę zatrucia. Produkty mleczne. Generalnie rzecz biorąc produkty mleczne dla zdrowych psów nie są szkodliwe, choć też szczególnie im nie służą i dlatego do picia powinny dostawać czystą wodę a nie mleko. Są jednak psy, które nie posiadają enzymu odpowiedzialnego za trawienie obecnej we wszystkich produktach mlecznych laktozy i z ich jadłospisu wszystkie przetwory mleczne trzeba raz na zawsze wykreślić. Uwaga: w naszym domu jest wiele rzeczy, które są dla psa równie niebezpieczne: zimowy płyn do chłodnicy i mycia szyb w samochodzie, paracetamol, odmrażacze do szyb i zamków, wybielacze, środki do zmiękczania tkanin, detergenty, środki insektobójcze i niektóre rośliny doniczkowe. Powinny być przechowywane w zamkniętych szafkach a rośliny na tyle wysoko, by pies nie mógł ich sięgnąć. Opracowane na podstawie: Vetlife, nr 25, IX/2010 Opieka nad kotem może być bardzo satysfakcjonująca. Jak wszystko, ma też jednak swoje minusy. Koty nieraz wciskają się w miejsca, w które nie wolno im wchodzić. Częstym problemem jest też chociażby podgryzanie roślin lub drapanie kanapy. Zastanawiasz się, jak możesz temu zaradzić? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, co odstrasza koty. Co odstrasza koty? Zapach! Najskuteczniejszą metodą odstraszenia kota z danego miejsca jest użycie jakiegoś zapachu. Koty słyną ze swojego znakomitego węchu. Jest on im potrzebny do prawidłowego funkcjonowania. Na szczęście możesz zachować się podstępnie i użyć ich największego atutu przeciwko nim. Być może nie brzmi to zbyt sympatycznie, lecz wiedza o tym, co odstrasza koty, pomoże ci uniknąć wiele szkód i nieprzyjemności. Tresura kotów nie należy do łatwych – warto więc poznać wszelkie tajniki, jakie mogą ci ją ułatwić. Zapach odstraszający koty Jakiego zapachu nie lubią koty? Na szczęście dla ciebie – wielu. Niektórych bardziej, innych mniej. Z pewnością znajdziesz wśród nich takie, które odstraszą kota, a tobie przypadną do gustu. Znajdź swój ulubiony zapach, którego będziesz mógł użyć w mieszkaniu. Na liście są takie pozycje jak: cytrusy – w szczególności cytryna. Jej kwaśny, intensywny zapach czuć już z daleka. Wystarczy skropić dane miejsce kilkoma kroplami soku z cytryny lub innego cytrusa. Możesz też zamiennie użyć do tego cytrusowych obierek;geranium – wystarczy sam olejek lub cała roślina w doniczce lub ziemi. Jej zapach jest przyjemny dla ludzi, a bardzo odstraszający dla kotów. Ma też dodatkowy atut – można wykorzystywać ją w kuchni, do leczenia chorego gardła i sporządzania pysznych napojów;eukaliptus, mentol, kamfora – olejki eteryczne tego typu skutecznie odstraszają koty, ponieważ działają drażniąco. Szybko się jednak ulatniają, a więc warto je łączyć z czymś innym, co odstrasza koty;cynamon – zawarta w nim kapsaicyna jest toksyczna dla kotów. Jeśli więc chcesz użyć go do odstraszenia kota, musisz postępować bardzo ostrożnie, aby mu nie zaszkodzić;papryka – koty starają się jej unikać, bo podobnie do powyższa pozycja, jest ona dla nich trująca. Powoduje podrażnienia układu trawiennego, więc spożyta jest bardzo groźna dla ich zdrowia;niektóre detergenty, mydła, perfumy i dezodoranty – uważaj jednak, aby nie przesadzić z ich ilością. Chlor i duże stężenia zapachów mogą nawet otruć kota. Mniej przyjemny zapach odstraszający koty Powyżej przygotowaliśmy listę aromatów, które są przyjemne dla ludzi, a działają drażniąco tylko na koty. Lista niemiłych dla tych futrzaków zapachów jest jednak znacznie dłuższa. Co odstrasza koty, jeśli powyższe metody nie podziałały? Poniżej znajdziesz silniej działające zapachy. Mają jednak jedną wadę – mogą być nieprzyjemne dla ludzi. Ta lista zapachów zawiera: ocet – kwaśny i intensywny, z łatwością można go wyczuć nawet z dużej odległości. W domu może się nie sprawdzić, gdyż będzie mocno wyczuwalny. Natomiast w ogrodzie lub na balkonie nie jest to już problemem. Nasączona octem szmatka powinna w zupełności wystarczyć;cebula – nie dość, że sam jej zapach jest dla większości kotów i ludzi dość nieprzyjemny, to jeszcze wykazuje właściwości drażniące. Uważaj, aby nie przesadzić z jej ilością, bo może to podrażnić delikatny wzrok i węch pupila. Czego nie lubią koty? Odstraszające rośliny ogrodowe Jeśli chcesz, aby twój kot przebywał tylko w wyznaczonych dla niego miejscach w ogrodzie, możesz zasadzić pewne rośliny o nieprzyjemnym dla niego zapachu. Co odstrasza koty i sprawi, że nie będą rozkopywać twoich grządek? Ruta zwyczajna Ruta w ogrodzie może okazać się bardzo cennym dodatkiem. W swoich liściach zawiera olejki eteryczne, które pięknie pachną – dla kota jest to jednak zbyt intensywna woń. Roślinę tę można też stosować do gotowania i picia. Ma wiele leczniczych właściwości – uważaj jednak, aby z nią nie przesadzić. Duże ilości są niebezpieczne, szczególnie dla małych dzieci. Kotom jednak nie szkodzą – jedynie je odstraszają. Lawenda Co jeszcze odstrasza koty? Świetnie sprawdzi się do tego lawenda. Dla człowieka pachnie przepięknie, a do tego działa uspokajająco i relaksująco. Kotom ta woń wydaje się zdecydowanie zbyt intensywna, więc omijają tę roślinę szerokim łukiem. Jak najbardziej możesz też wnieść ją do domu w doniczce, aby oduczyć kota wskakiwania w niepożądane miejsca. Przy okazji – lawenda doskonale odstrasza też komary. Co odstrasza koty? Inne domowe sposoby Jeśli żadne odstraszające zapachy nie przynoszą ci pożądanych rezultatów, pewnie zadajesz sobie pytanie – co odstrasza koty naprawdę skutecznie? Istnieje jeszcze kilka sposobów, które powinny sprawnie odpędzić twojego futrzaka z danego miejsca: zraszacz manualny lub na fotokomórkę – koty nie przepadają za wodą, możesz więc użyć zraszacza. W ogrodzie świetnym rozwiązaniem jest urządzenie na fotokomórkę, które działa automatycznie. W domu lepiej jednak użyć zwykłego zraszacza w butelce – na przykład takiego do kwiatków;odstraszacz dźwiękowy i ultradźwiękowy – nieprzyjemny, intensywny hałas to z pewnością coś, czego nie lubią koty. Weź jednak pod uwagę, że są to często produkty drogie, a nieszczególnie skuteczne. Być może warto więc najpierw postawić na pewniejsze, naturalne sposoby;ochronne maty z kolcami – mowa tu oczywiście o gumowych lub plastikowych matach, nie o ostrych kolcach. Używaj tylko takich produktów, które nie zranią kocich łap. Powinny być tylko na tyle nieprzyjemne, aby zniechęcić koty do wskakiwania na parapet, murek lub poręcz. Wiesz już doskonale, co odstrasza koty. Pamiętaj jednak, że na równi z odstraszaniem kota z pewnych miejsc musisz zapewnić mu realizację potrzeb. To one mogą być przyczyną drapania mebli czy innych niepożądanych zachowań. Zapach odstraszający koty może okazać się jednym z najbardziej skutecznych sposobów do odpędzenia zwierzaka z danego miejsca. Używaj go równocześnie z pozytywnym wzmocnieniem tych zachowań, które są dla ciebie pożądane. W ten sposób nie zepsujesz swojej relacji z pupilem. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:50 Nie nie pomagam samobójcą, jedynie gwałcicielom, mordercom i sadystą mam taki jeden pomysł. Weź patelnie, wyceluj sobie w głowe i się pare razy tak mocno w łeb. Zobaczysz jak Ci matka za zniszczoną patelnie to ci się wtedy żyć odechce. blocked odpowiedział(a) o 23:50 Nie pomożemy . :( TO tak jakbym Ci teraz pomogła się zabić , nie dzięki to nie dla mnie. blocked odpowiedział(a) o 00:24 Nie pomożemy. Nie masz siły na co? Jak chcesz popisać to mozesz ze mną bo ja się boje śmierci :( Nie pomogę bo życie to największy dar jeżeli je sobie odbierzesz to już tego nie odwrócisz wykorzystaj je : ( Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

czym się skutecznie otruć